Dowcipy

 

  

Oto kilka moich ulubionych kawałów. Na pewno Was rozbawią.

 
   Szli sobie Lech Czech i Rus.
Nagle spotkali diabła i diabeł do nich:
- Macie tu po kamieniu, kto rzuci tak, że go nie złapię to go nie zabiję.
Najpierw rzucił Lech i diabeł złapał.
Potem Czech i diabeł też złapał.
Na koniec rzucił Rus i diabeł nie złapał i pyta się Rusa:
- Jak żeś to zrobił?
Rus na to:
- Rzuciłem za siebie.

 

 
 

   Lecą samolotem Polak, Niemiec i Rus.
Opowiadają o swoich kobietach jakie są grube.
Rus powiedział, że jak jego kobieta usiądzie na krześle to nawet mucha koło niej się nie zmieści.
Niemiec powiedział:
- twoja kobieta to nic. Moja jak usiądzie na wersalce to nawet mucha koło niej nie usiądzie.
Polak powiedział:
- wasze kobiety to nic w porównaniu z moją. Ja jak zaniosłem swojej kobiecie majtki do prania to powiedzieli, że namiotów nie przyjmują.

   Polak, Czech i Niemiec spotkali diabla.
Kazał im przynieść jakąś roślinkę.
Polak przyniósł tulipana, Niemiec dziką różę a Czecha jeszcze nie ma...
Diabeł nie czekając kazał im to zjeść.
Polak zjadł bez problemu.
Niemiec natomiast je, i płacze i śmieje się jednocześnie..
- Czemu płaczesz - spytał diabeł
- Bo muszę zjeść dziką różę, to boli!
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Czech idzie z kaktusem!

  

 
 

 

 
 

   Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi:
-Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem...
-Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii.
-No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...

 

 
 

   Pani w szkole do Jasia:
-Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne! Jutro przyprowadzisz ojca do szkoły!
Jasio na to (spokojnie):
-Ja nie mam ojca.
-A co mu się stało? - pyta zdziwiona nauczycielka.
-Walec go przejechał.
-No to niech przyjdzie matka.
-Matkę też przejechał walec.
-A dziadka masz? - powiedziała z odrobiną zwątpienia.
-Nie.
-Jego też przejechał walec?! - pytanie wykazywało nieomal zdumienie.
-Tak.
-A babcię? - tu głos nauczycielki zaczął objawiać brak nadziei na uzyskanie pomyślnej odpowiedzi.
-Też. -odpowiedział (po raz trzeci monosylabą) Jasiu.
-Ale chyba masz jakiegoś wujka czy jakąś ciocię, którzy uniknęli tej strasznej śmierci? - zapytała pełna zwątpienia, już prawie nie wierząc, że Jasio jej ulży.
-Nie -głos Jasia był tak samo spokojny jak na początku -Wszystkich przejechał walec.
-Biedny Jasiu! Co ty teraz zrobisz? - zaczęła się użalać nad nim nauczycielka.
-Nic -odparł rezolutny Jasio - Będę dalej jeździł walcem.

  
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
-Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:
-Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.
Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu: -Kup pan misia.
Facet: -Spadaj chłopcze.
Jasiu: -Bo będę krzyczał.
Facet: -Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.
Jasiu: -Oddaj misia.
Facet: -Nie oddam.
Jasiu: -Oddaj, bo będę krzyczał.
   Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
-Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
-Ja w sprawie Misia...
-Spier..... już nie mam kasy!



:)
 
trwa inicjalizacja, prosze czekac, gry online netbus gry erotyczne
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 12 odwiedzający (13 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja